poniedziałek, 14 lipca 2014

ARC of Scandinavia, Borgholm i SH...

witajcie!

dzięki mega letnim wyprzedażom udało mi się zakupić całkiem przypadkiem pościel dla mojego syna...
firma ARC of Scandinavia
pasuje idealnie bo rozbiela pokój...
polecam...
i oceńcie sami:




 
 













  
tymczasem buziole przesyłam z Borgholm :)
wreszcie groszki, apaszka i Lee (dla przypomnienia z ostatniego napadu na second hand) doczekały się spaceru...
 







 pewnie nie jedna z WAS się odchudza, ja za dużymi spodniami dodaję sobie bioder, hihi :)





 próba zaręcenia się na znaku drogowym nieudana :(((











aga :D

wtorek, 1 lipca 2014

gram w 60-te...

czyli białe groszki na granacie H&M, bufki i kokarda, no i dżinsy, żeby nie było LEE o 2 rozmiary za duże...
do tego szalik - apaszka NOA NOA...
to wszystko z ulubionego second hand-u... 
zobaczcie sami:























 a potem gram w czerwone...
czyli mój czerwony LEX, świeże maliny i słoik konfitury truskawkowej...














 <3  LOVE  <3
czyli rączki mojego syna sięgające po kawałek za kawałkiem gofra...
mmmmmmmmmmmmmmmmmmm...




a WAM jak mija początek tygodnia???
u nas na przemian ulewny deszcz z burzami i piękne, gorące słońce...

na koniec uroczo-słodki komplecik w gęsi,
czyli pojemnik na czosnek i cukiernica bez przykrywki - zdobycz z Röda Korset czyli Czerwonego Krzyża... niebawem go wykorzystam...











tymczsem żegnam WAS cała szczęśliwa...
szczęśliwa, bo za grosze mam nowe skarby w kuchni i garderobie!!!
buziaki
pozdrawiam aga :D